Przedruki |
Przedruki
Nauka światopoglądowo neutralna? (2012)
Przedruk z: Fronda 2012, nr 63, s. 66-80.
Fragment:
Ateizm nie wynika w sposób konieczny z metodologicznego naturalizmu, gdyż prezentowany przez niego obraz świata może być zgodny także z koncepcjami deistycznymi. Nauka wydaje się więc neutralna, jeśli chodzi o te dwa stanowiska, obydwa bowiem odrzucają działanie w świecie czynników nadnaturalnych. Sprawy mają się jednak inaczej, jeśli porównamy naturalizm nauki z doktryną teistyczną przyjmowaną na przykład przez chrześcijaństwo. Tradycyjny teizm chrześcijański jest doktryną dualistyczną (przyjmuje istnienie bytów materialnych i nadnaturalnych, niezależnych od materii) i interwencjonistyczną (głosząc wpływanie czynników nadnaturalnych na przebieg konkretnych zdarzeń w świecie naturalnym). Naturalizm jest natomiast monistyczny i antyinterwencjonistyczny. Według niego istnieje tylko materialny świat przyrody, a nawet gdyby istniało coś więcej, to nie ingeruje w procesy naturalne. Jeśli zgodzimy się z twierdzeniem, że według chrześcijaństwa i innych religii teistycznych Bóg nie tylko stworzył i podtrzymuje świat w istnieniu, ale także w sposób rozpoznawalny dla człowieka ingerował, czy ingeruje w jego losy, wpływając na różne zachodzące w nim zdarzenia, to naukowy obraz świata, bazujący na regule naturalizmu metodologicznego, może okazać się niezgodny z takim typem religijności.
Data wstawienia tekstu na stronę: 5 lipca 2016 r.